W czasie ostatniego weekendowego (10-11 lipca) połączenia kolejowego z Jasła do Krynicy skorzystało blisko 300 podróżnych. Wrażeniami z podróży podzielił się z nami Tadeusz Rybowicz.
Pomimo niepewnej i burzliwej pogody z pociągu do Muszyny i Krynicy skorzystało blisko 300 osób. Cieszy fakt, iż coraz więcej osób korzysta z takiej formy podróżowania do malowniczych miejscowości Beskidu Sądeckiego. Super nowoczesny, klimatyzowany pociąg zapewnia komfort i bezpieczeństwo podróżowania .
Bardzo dziękujemy podróżnemu, który podzielił się z nami swoimi wrażeniami i przesłanym zdjęciem z Krynicy. Zachęcamy do przesyłania swoich wspomnień poprzez facebooka lub na mail: biuro@kolejnajaslo.pl
Tadeusz Rybowicz:
W drodze do Krynicy było na prawdę nieźle. Kilku rowerzystów, którzy dojechali do Krynicy byli mocno zadowoleni. Wyskoczyli z pociągu i od razu ruszyli w trasę. Była też spora grupa rozśpiewanej młodzieży, którą spotkałem potem na szczycie Jaworzyny Krynickiej (1114 m n.p.m). Sądzę, że o frekwencje nie trzeba się martwić. Wczoraj burzowe prognozy trochę odstraszały niedzielnych turystów, ale takie połączenia przez okres letni mają powodzenie! Ponownie wsiadam na żelaznego konia 24 lipca.

Otwarcie linii Jasło Krynica Jasło to był pomysł godny podziękowań i pogratulowania.
Naprawdę super podróż w tak komfortowych warunkach z przemiłą obsługą konduktorską,że można by porównać do podróży wręcz samolotem.Mam nadzieję jak wielu podróżnych ,iż kurs ten zostanie utrzymany i nie zostanie zniesiony zaraz po zakończeniu wakacji.Krynica jak wszyscy wiedzą jest piękna również jesienią i napewno będzie wielu chętnych jechać tam po sezonie wakacyjnym.Dodtakowe walory kursu to nie tylko Krynica ale możliwość pojechania do Muszyny wartej zwiedzenia,Starego Sącza czy Nowego Sącza a jak wiadomo z połączeniami busem różnie bywa.Zachęcam.do korzystania z połączenia póki jest bo naprawdę warto.Liczę ,że wkrótce tym śladem otwarte zostaną inne połączenia.